piątek, 27 stycznia 2012

choinka (czyli post na czasie ;))

Czy macie jeszcze w domach choinki? Moi rodzice mają. Odkąd pamiętam, w naszym domu rodzinnym był jakiś dobry klimat dla choinek - stały zawsze aż do lutego. Nasza niestety padła i trzeba było ją rozebrać. A szkoda, bo miała dla mnie duże znaczenie. P. przywiózł ją w tajemnicy przede mną, kiedy byłam już u rodziców (spędzaliśmy tam święta, ale ja pojechałam wcześniej) i utrzymywał, że skoro nie spędzamy świąt w domu, to choinka nie jest nam potrzebna...taaa... 
To tak, żeby ocalić od zapomnienia (przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam je na szybko i pod światło... no i nie mam zdjęcia całości, tylko takie fragmenty niestety):




6 komentarzy :

  1. u mnie choinka jest do lutego,niestety sztuczna. ale uwielbiam blask światełek i nie rozbieram jej wcześniej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne aniołki :) ja rozebrałam swoją właśnie dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie zazwyczaj stoi do drugiego lutego, ale właśnie dzisiaj poprosiłam mojego małżonka żeby przyniósł pudełka - za chwilkę choinka uda się na spoczynek, bo miejsce potrzebne do rozłożenia stołu na niedzielne urodzinki mojej Córy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oooo Pani jak niebiednie ;) kolory są! i ślimak nawet się pojawił :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. moja choinka choc juz oklapla to jeszcze stoi i ma sie calkiem niezle :) Aniolek cudo

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie u Ciebie.
    Będę tu częstym gościem
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że poświęcasz czas, żeby powiedzieć, co myślisz. Czytam wnikliwie wszystkie komentarze i staram się korzystać z konstruktywnej krytyki. Miłego dnia!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...