czwartek, 4 kwietnia 2013
Ratunku! Przespałam jeden dzień!
Dlaczego żaden dzwoneczek nie zadzwonił mi (i nikt mnie nie oświecił), kiedy napisałam wczoraj, że zrobiłam mój wtorkowy plan? Że niby taka jestem zorganizowana. Umówiłam się z Beatą na czwartek. I jakie było moje zdziwienie, kiedy ktoś zadzwonił dzisiaj do moich drzwi i ujrzałam ją w progu... do tego momentu naprawdę myślałam, że mamy środę... Mój porządek tygodni odmierzanych weekendami, kiedy mąż jest w domu oraz dni odmierzanych miejscem słońca na niebie został naruszony w te święta podwójnie. Jak to dobrze, że są sąsiedzi, którzy zapukają w drzwi zgodnie z terminem... Porządek został przywrócony. Jeszcze mam tylko problem ze zrozumieniem, że mimo, że jest jasno, wcale nie musi być wcześnie...
A na zdjęciach kołdra, którą uszyłam Gabi zgodnie z planem styczniowym... pamiętacie jeszcze, jak snułam plany... o tym będzie osobny post.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Każdemu może się zdarzyć ;) Kołderka...? Cuuudna! Stópki??? Słodkie :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę się pogodzić z faktem, że jutro jest piątek a nie czwartek.. choć niby piątek to nic złego, wręcz przeciwnie :) uciekł mi ten jeden dzień i pewnie zaszył się gdzieś razem z tym Twoim ;) a prezentacja kołderki bardzo do mnie przemawia :))
OdpowiedzUsuńJa dziś zawiozłam syna do szkoły a tam nie ma lekcji!
OdpowiedzUsuńTest 6-klasisty.
Dobrze, że zdążył mnie jeszcze złapać przed szkołą :)
ja tak mam coraz częściej , niestety, czy stety, życie nie jest nudne przynajmniej dla mnie hi hi
OdpowiedzUsuńHahaha;)) No tak można się teraz z tym czasem pogubić;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta kołderka, uwielbiam takie rzeczy z duszą. Uściski wielkie:*
:-) Gdy tylko dłużej mam wolne to zawsze gubię rachubę dni. Zdarza się i w końcu... szczęśliwi czasu nie mierzą ;-))))
OdpowiedzUsuńSłodka fotka :-) A czy w poprzednim wpisie Gabi nie jest czasem wystrojona w serafanik z H&M? :) Buziak dla Małej Ślicznotki od Małego Fryśka ;)
OdpowiedzUsuńw rzeczy samej ;))
Usuńha!!!to miałam nosa :-) nasza Oliwa miała taką samą ;)
Usuń:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJakie piękne Gabi-nóżki!!! Słodziaki:)
OdpowiedzUsuńOj ja też tak czasami miewam:)
OdpowiedzUsuńhihihi ale stopcie wyglądają hihihi
OdpowiedzUsuńAch, ja mam tak prawie co tydzien. Jest poniedziałek, a potem od razu środa czy czwartek... jak, kiedy... masakra.
OdpowiedzUsuń