wtorek, 21 sierpnia 2012

Szydełkowy konik - etui na telefon

Odkąd mój mały Szkrabek jest na świecie, pokochałam na nowo szydełko. Nie wiem, kto je wymyślił, ale należą mu się gratulacje. Szydełkowanie nie wymaga wielu narzędzi, cały zestaw można wrzucić do torby i szydełkować np. w tramwaju (jak żyrafa, którą pokażę następnym razem), a przede wszystkim... można szydełkować w czasie karmienia. Co daje mi radość połączenia dwóch pasji :O) i to bez wyrzutów sumienia.
Zrobiłam nowe etui na telefon. Tak jak poprzednie, powstało w mojej głowie. Nie miałam wzoru. Zresztą, jak się karmi, to wygodniej jest robić z głowy niż z kartek. I tak jest już wystarczająco dużo rzeczy i osób do trzymania ;).
Trudno jest robić zdjęcia tym końskim główkom, ale wyglądają mniej więcej tak:

nowy konik:


 i dwa koniki razem:


Jeszcze tylko ciągle się zastanawiam, czy nie zmienić tych guzikowych oczu na filcowe?

21 komentarzy :

  1. no i super:) my mamy musimu sobie radzic pozniej jak dziecko bedzie starsze bedzie robic razem z Pania:) ja tez mam zawsze przy sobie mojego malego pomocnika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się doczekać, kiedy będziemy mogły razem coś tworzyć. Tylko czy będzie miała ochotę?

      Usuń
  2. Bardzo fajne koniki! Jestem pełna podziwu, zwłaszcza,że dla mnie szydełko to czarna magia :P a podczas karmienia czytałam :) mój mały pomocnik nadal czai się przy mnie, więc podczas pisania tego komentarza częsciej naciskam backspace niż litery ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi... to wszystko przede mną :) Ja też na początku chciałam czytać, ale szydełko mnie wciągnęło i nie puszcza :).

      Usuń
  3. Bardzo mi się podobają i jaki fajny pomysł :) Oczka wyglądają całkiem dobrze,ale jak masz filc to można wypróbować :)
    Ja pamiętam,że jak karmiłam to nadrabiałam zaległości w czytaniu gazet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym pierwszym etui oczka są z filcu - dokładniej jest to biały filc przyszyty czarną nitką.

      Usuń
  4. Genialnie Ci wyszły te etui, niebanalny pomysł;)) ja jak karmiłam jeszcze nie szydełkowałam, ale nauczyłam sie właśnie by dla maleństwa czapki dziergać;)) uściski;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się już przymierzam do czapek. A w zasadzie wcześniej do bucików. Ale, że we mnie samej jeszcze tak dużo dziecka siedzi, to nie mogę sobie podarować i robię w pierwszej kolejności maskotki.

      Usuń
  5. Cudo etui ! Moja córa jest wielką miłośniczką koni.Czy była by możliwość zamówienia takiego etui??Chodzi mi o tego konika z białym pyszczkiem :)Mój adres e-mailowy: handmadeanuli@wp.pl
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. To największy komplement :). Wysłałam maila.

      Usuń
  6. superanckie koniki:) nie mogę się doczekać żyrafy,ktorą pokażesz!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne są te koniki :)) Napatrzeć się nie mogę :) Mój wiercipięta jakoś nie pozwalał mi na szydełkowanie w czasie karmienia ... czytałam, odsypiałam nieprzespane nocki - i tak prawie dwa lata :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sliczne i pocieszne koniki, oczka guziczkowe mają swój urok:) Marzy mi sie, żeby też kiedys tak połączyc dwie pasje:) Pozdrawiam ciepło i czekam na kolejne stworzonka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem, który konik ładniejszy ale wyglądają jak dwaj bracia, starszy i młodszy :)
    ***
    Zapraszam Cię do mnie, na blog o moim projektowaniu mody. www.zapalov.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście + obserwuję

      Usuń
    2. A ja właśnie wczoraj zaobserwowałam Twój blog. Myślałam, że tak do mnie trafiłaś.

      Usuń
  10. Świetne, wesołe koniki. Ale czy telefon się w takim pokrowcu cały czas nie śmieje?;)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie się te guzikowe oczka podobają bardziej niż filcowe! Nie zmieniaj;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że poświęcasz czas, żeby powiedzieć, co myślisz. Czytam wnikliwie wszystkie komentarze i staram się korzystać z konstruktywnej krytyki. Miłego dnia!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...