Odkąd pracuję, muszę dokładniej planować czas, który mam podczas drzemki Kraba. Trudno jest wybrać, czy szydełkować, szyć, a może edytować zdjęcia (co niestety zajmuje mi dużo czasu, choć nie robię z nimi nic specjalnego - czy Wy też tak macie?). Jeśli czytają to mamy, wiedzą, o czym mówię. Jeśli nie-mamy, może nawet nie zwrócą uwagi na to zdanie. Czytam sobie czasami różne blogi, które czytałam już kilka lat temu i jestem zdziwiona, że inne dziewczyny też o tym pisały, a ja wtedy, z innej perspektywy, nie zwróciłam na to specjalnej uwagi.
Dobra, bo muszę uciekać:
Lala ze wzoru Crochet Bee, który Wam polecam (pewnie niedługo będzie dostępny, mi się udało otrzymać wersję przedpremierową dla testerów :)). Oczywiście w towarzystwie żyrafki, bo jak inaczej ;).
cdn.
oj jak dobrze, że nie tylko ja na tym świecie odczuwam braki czasowe związane z wychowywaniem małego szkraba :P i też byłam kiedyś taką nie-mamą, która nawet w momencie decydowania się na dziecko nie była świadoma jakie to będzie wszystko czasochłonne :) aczkolwiek staram się doceniać ten czas spędzany z dzieckiem bo wiem, że za kilka lat będę tylko wspominać jaka to byłam kiedyś potrzebna i niezbędna ...
OdpowiedzUsuńAle miło u Ciebie:) Chetnie będę wpadać częściej.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna lala:D Niestety kiedy jest się mamą,planowanie czasu wolnego,jest nie lada wyzwaniem :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa nie planuję czasu wolnego... Organizuje go mój synek
OdpowiedzUsuńNiestety, na przyjemności pozostaje nam międzyczas :-)
OdpowiedzUsuńPiękna ta lala, warta każdej poświęconej jej sekundy! :) ..a jak będziesz miała dwójkę, to będziesz wspominać ile to czasu wolnego mogłaś wygospodarować mając samego Gabika.. ';)
OdpowiedzUsuńWięcej zdjęć lali poproszę bo jest śliczna!
OdpowiedzUsuńŚliczniutka lala i także poproszę o więcej fotek do podziwiania ;)
OdpowiedzUsuńA co do wolnego czasu, to ja mam tylko męża i małą chihuahue a już narzekam na brak czasu dla siebie, więc nie wyobrażam sobie jak to będzie za jakieś 2 lata jak zdecydujemy się na dzidziusia... Podziwiam Ciebie i wszystkie szydełkujące mamy!!!
Lala cudna :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńCo do czasu wolnego, to nawet się nie wypowiadam. Już od grudnia będę go miała jeszcze mniej :-( Jeśli to w ogóle możliwe!
Pozdrawiam!
Zdecydowanie wiem o czym piszesz...mimo wszystko lala już wygląda wspaniale;))
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko;*
Cudna lala, ileż pracy i czasu poświęciłaś aby ją zrobić , podziwiam
OdpowiedzUsuńI lala cudna i żyrafka ;) Niesamowite rzeczy tworzysz na szydełku - napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńhehe, żyrafka wygląda znajomo? ;)
UsuńSuper piszesz !
OdpowiedzUsuńPiekna lala :)
OdpowiedzUsuńNawet ladniejsza od tej z opisu :) musze w koncu sie zaniego wziac i wystawic :) pozdrawiam xxxx
o rany, ale się zarumieniłam :) Pamiętaj, co Ci napisałam, jak zobaczyłam Twoją :). Ja za to muszę się wziąć i odpisać Ci na maila, przepraszam, że tak długo nic nie piszę!
UsuńJeju, ta lala jest FANTASTYCZNA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńUrocza lala z żyrafą w tle:)
OdpowiedzUsuń