Kochane,
w czasie Triduum nie chciałabym tu zaglądać (mimo silnego uzależnienia od Was), więc już dzisiaj życzę Wam pięknego czasu, wyciszenia i zajrzenia w głąb siebie. Niech Ten, który pokonał śmierć, obdarzy Was miłością, dobrocią i pokojem!
Do zobaczenia w Wielkanoc :O)
Monika
środa, 20 kwietnia 2011
niedziela, 17 kwietnia 2011
każdy ma swoje stado...
Zapragnęłam mieć swoje stado. I miałam przez chwilę :). Już się rozbiegło. Mieliśmy dzisiaj z P. ostatnie spotkanie z naszą grupą, którą przygotowywaliśmy do bierzmowania - i baranki były pożegnalnym prezentem.
Inspiracją był ten kurs, a stado jeszcze dzisiaj rano prezentowało się tak:
Tutaj kilka jednostek:
i z tyłu (nie mam praski do czosnku, więc wycinałam wełnę nożem):
A tu po zapakowaniu przed wyruszeniem w drogę:
Na koniec widok na stół, na którym czeka na Was zawsze herbatka (z tyłu jest skrzynka z herbatami, proszę się częstować):
Inspiracją był ten kurs, a stado jeszcze dzisiaj rano prezentowało się tak:
Tutaj kilka jednostek:
i z tyłu (nie mam praski do czosnku, więc wycinałam wełnę nożem):
A tu po zapakowaniu przed wyruszeniem w drogę:
Na koniec widok na stół, na którym czeka na Was zawsze herbatka (z tyłu jest skrzynka z herbatami, proszę się częstować):
środa, 13 kwietnia 2011
Oto Ona!
Doszła, doszła, doszła! Codziennie pytałam o tę paczkę na poczcie. Na wypadek, gdyby nie doręczyli awizo...
Doszła w poniedziałek, ale nie mogłam wstawić zdjęć.
Paczka przyleciała bardzo dokładnie, profesjonalnie zapakowana. Wcale nie było tak łatwo dobrać się do zawartości.
Zrobiłam fotorelację z ceremonii rozpakowywania. Jest długa - ale czas rzeczywisty był jeszcze dłuższy - a moja cierpliwość mniejsza... Więc pomęczcie się przez chwilę, bo warto :O)
Tak to wyglądało.... tadadadam...
jedna strona:
i druga:
wyłoniło się pudełko:
i już prawie...
prawie...
i nareszcie...
oto Ona...
i co?
hihi, wiem, co... jest po prostu idealna :)
Jest taka słodka, że nie mogę przestać na nią patrzeć. Do tego stopnia, że ... nie zauważyłam, że w pudełku jest coś jeszcze :O)
Kartka i...
Ślimok!
Oba zwierzaki są naprawdę perfekcyjne - przemyślane i dopracowane w każdym szczególe. Stokrotko, bardzo Ci dziękuję :).
Doszła w poniedziałek, ale nie mogłam wstawić zdjęć.
Paczka przyleciała bardzo dokładnie, profesjonalnie zapakowana. Wcale nie było tak łatwo dobrać się do zawartości.
Zrobiłam fotorelację z ceremonii rozpakowywania. Jest długa - ale czas rzeczywisty był jeszcze dłuższy - a moja cierpliwość mniejsza... Więc pomęczcie się przez chwilę, bo warto :O)
Tak to wyglądało.... tadadadam...
jedna strona:
i druga:
wyłoniło się pudełko:
i już prawie...
prawie...
i nareszcie...
made by Stokrotka |
Made by Stokrotka |
i co?
hihi, wiem, co... jest po prostu idealna :)
Jest taka słodka, że nie mogę przestać na nią patrzeć. Do tego stopnia, że ... nie zauważyłam, że w pudełku jest coś jeszcze :O)
Kartka i...
Ślimok!
Made by Stokrotka |
Made by Stokrotka |
Made by Stokrotka |
niedziela, 10 kwietnia 2011
ciąg dalszy nastąpił
Dwie kolejne. Zabawa coraz bardziej mi się podoba. Szkoda, że wzięłam za cienką bazę - następnym razem będę mądrzejsza. Za to strasznie mi się podobają połączenia papieru, koronek i juty.
piątek, 8 kwietnia 2011
pierwsze kartki za płoty
Sezon przedświątecznych przygotowań w pełni, więc pokażę kilka prostych kartek, które powstały wczoraj w bardzo dużym pośpiechu...
Ciąg dalszy nastąpi - mam nadzieję ;)
Ciąg dalszy nastąpi - mam nadzieję ;)
niedziela, 3 kwietnia 2011
Jeden łaciaty, drugi uszaty...
P. twierdzi, że ten anioł jest okropny, ale niestety jest to mój ulubieniec...
Uszaty twór jest nie jeden, a całe stadko na różnych etapach rozwoju. Tutaj prezentują się: uszaty z tabliczką:
i uszaty w spodniach:
Uszaty twór jest nie jeden, a całe stadko na różnych etapach rozwoju. Tutaj prezentują się: uszaty z tabliczką:
i uszaty w spodniach:
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)